"Dlatego milczałem". Nawalny opublikował nowe zdjęcie

"Dlatego milczałem". Nawalny opublikował nowe zdjęcie

Dodano: 
Aleksiej Nawalny
Aleksiej Nawalny Źródło: PAP/EPA / SERGEI ILNITSKY
Rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny opublikował nowe zdjęcie ze szpitala.

Zdjęcie Nawalnego zostało opublikowane na jego profilu na Instagramie. W poście rosyjski opozycjonista napisał: "Opowiem, jak idzie mi powrót do zdrowia. Jestem na dobrej, choć długiej drodze do wyzdrowienia. Wszystkie obecne problemy, takie jak fakt, że telefon w moich rękach jest bezużyteczny jak kamień, a nalewanie sobie wody zamienia się w całą atrakcję, są niczym".

Polityk opisuje pierwsze dni po wybudzeniu ze śpiączki, kiedy nie rozpoznawał ludzi i miał problemy z mówieniem. "Każdego ranka przychodził do mnie lekarz i mówił: Aleksiej, przyniosłem tablicę, wymyślmy, jakie słowo na niej napisać. Doprowadziło mnie to do rozpaczy, bo chociaż ogólnie rozumiałem już, czego chce lekarz, nie rozumiałem, skąd wziąć słowa. Gdzie pojawiają się w głowie? Gdzie znaleźć słowo i jak sprawić, by coś znaczyło? Wszystko to było zdecydowanie niezrozumiałe. Jednak nie umiałem też wyrazić swojej rozpaczy i dlatego po prostu milczałem" – czytamy we wpisie rosyjskiego opozycjonisty.

instagram

20 sierpnia Nawalny zasłabł na pokładzie samolotu, którym wracał z Syberii do Moskwy. W pierwszej kolejności trafił do szpitala w Omsku, jednak pod naciskami jego współpracowników udało się transportować opozycjonistę do Niemiec. Obecnie jest leczony w szpitalu w Berlinie.

Testy przeprowadzone na próbkach pobranych od przywódcy rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego wykazały obecność chemicznego czynnika nerwowego z grupy Nowiczok. Tą samą substancją został otruty Siergiej Skripal.

Czytaj też:
"Jaka wina i skąd taka kara?". Ewa Minge zabrała głos ws. Kingi Dudy

Czytaj też:
Semka: Na miły Bóg, to sytuacja, której ludzie nie zrozumieją

Źródło: Instagram
Czytaj także